Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn Towarzystwa Pomocy Świętego Brata Alberta w Mielcu jest w potrzebie. O ile pomoc w żywność ma zagwarantowaną od mieleckich sklepów czy z banku żywności to gorzej już ze środkami na opłaty za media czy na wynagrodzenie dla pracowników.
Mówi Angelika Cybulko, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn Towarzystwa Pomocy Świętego Brata Alberta w Mielcu.
Pieniądze potrzebne są również na przeprowadzenie remontu kilku pomieszczeń. Tu placówka szuka środków w ministerstwie.
Obecnie też szykuje się okresowa wymiana poduszek, pościeli oraz samych łóżek.
W ostatnich latach liczba bezdomnych osób. wzrasta. Tylko na terenie miasta Mielca było ich w ostatnim roku ponad 50. Mimo problemów placówka nieustannie kontynuuje swoją misję, dążąc do niesienia pomocy każdemu potrzebującemu, oferując nie tylko wyżywienie czy nocleg, ale także kompleksową opiekę i wsparcie, co jest możliwe dzięki ścisłej współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Mielcu.
Schronisko przeznaczone jest dla 20 mężczyzn oraz 8 kobiet. Do tego placówka prowadzi noclegownię na 12 miejsc i ogrzewalnię na miejsc 4.