Od września dzieci w szkołach pod specjalną ochroną a to za sprawą tzw. „ustawy Kamilka”. Przypomnijmy, że ustawa została uchwalona po tragicznej śmierci ośmioletniego Kamilka z Częstochowy, który został brutalnie zakatowany przez swojego ojczyma.
Ustawa mająca na celu ochronę małoletnich, którzy padli ofiarą przemocy, została uchwalona 15 lutego tego roku, a szkoły dostały 6 miesięcy tzw. okresu przejściowego, by wprowadzić u siebie nowe standardy ochrony małoletnich. Ten okres minął 15 sierpnia.
Nowa ustawa wprowadza m.in. obowiązek wprowadzenia standardów postępowania w przypadku zaobserwowania u dziecka objawów, które mogą być efektem znęcania się nad nim, czy to psychicznym, czy fizycznym, czy też następstwem wykorzystywania seksualnego.
Mówi Mirosław Kapinos, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Mielcu.
Nowe standardy obejmują m.in. zakazy stosowania przemocy fizycznej, obrażania, zastraszania czy poniżania uczniów. Nauczyciele mają zakaz używania wulgarnego języka w obecności uczniów oraz nawiązywania jakichkolwiek relacji intymnych z podopiecznymi.
Zasady zabraniają również faworyzowania dzieci, proponowania im wyrobów tytoniowych lub alkoholu, a także przyjmowania prezentów od uczniów i ich rodziców. Nowe przepisy muszą być przestrzegane przez wszystkich pracowników szkół.
Tomasz Łępa