W mieleckich kranach popłynie woda z wnętrza ziemi.
Jak do tej pory, w kranach mielczan płynie woda z Wisłoki. Zdaniem prezydenta woda z ujęcia głębinowego byłaby jednak o wiele bezpieczniejsza i stabilniejsza.
(Paweł Galek)
Już wstępnie wiadomo już, gdzie mogłyby powstać ewentualne studnie głębinowe, które zaopatrywałyby całe miasto w wodę. To tereny przy drodze w stronę Kolbuszowej. Inwestycja nie jest jednak wcale taka łatwa, jak to się wcześniej wydawało:
Trzy i pół miliona złotych tyle w tym roku ma kosztować pierwszy etap prac związanych ze zmianą systemu zaopatrzenia Mielca w wodę przez wykorzystanie ujęcia podziemnego. Mówi prezydent Janusz Chodorowski: