Turbia: Wypięty ster wysokości był przyczyną tragicznego wypadku szybowca.
Są już wstępne ustalenia przyczyn sobotniego tragicznego wypadku szybowca w
Turbi, w którym zginął 59-letni doświadczony pilot.
Według ustaleń ekspertów Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych zawiódł człowiek a nie maszyna.
Jak poinformował szef zespołu badawczego Andrzej Pussak, przyczyną upadku
szybowca z wysokości ponad 150 metrów był niepodłączony ster wysokości.
Za wcześnie jeszcze na ocenę, dlaczego tak się stało. Na ogłoszenie raportu wstępnego komisja ma czas 30 dni.
Do tragicznego lotu doszło w sobotę około godz. 19.00. Szybowiec bocian wyciągnięty przy użyciu wyciągarki na wysokość około 150 metrów runął na ziemię. Pilot szybowca,
który poniósł śmierć na miejscu, to 59-letni pochodzący ze Stalowej Woli mieszkaniec województwa mazowieckiego, członek Aeroklubu Stalowowolskiego, doświadczony szybownik i instruktor. Był kapitanem w Polskich Liniach Lotniczych LOT.
Tego tragicznego dnia był to jego kolejny lot szybowcem.
(Marta Górecka)
