Tarnobrzeg. Zlikwidowano opłatę od posiadania psów.
Przypominamy, że straż miejska każe mandatami właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoim pupilu.
Sprzątnięcie po psie nie jest dziś wstydem, to kwestia nawyku i nie tylko. Mówi radny Norbert Mastalerz i skarbniczka miejska Urszula Rzeszut.
Dodatkowym argumentem przemawiającym za zlikwidowaniem opłaty od posiadania psa był fakt, że miasto ma problem z jej egzekwowaniem, a koszty upomnień i postępowania windykacyjno – egzekucyjnego przewyższają koszty ściągniętych należności.
Głosowanie nad uchyleniem uchwały poprzedziła dyskusja. Zdania dotyczące likwidacji opłaty były podzielone. Natomiast radni byli zgodni w jednej kwestii. Miasto jest zanieczyszczane przez psy. Radni: Waldemar Szwedo, Stanisław Uziel i Anna Pekar.
W Tarnobrzegu zlikwidowano uchwalony dwa lata temu podatek od posiadania psa. Zdecydowała o tym większość radnych na ostatniej sesji miejskiej.
Dotąd każdy właściciel czworonoga był zobowiązany do uiszczenia opłaty w wysokości 50 złotych rocznie. Z wydatku zwolnione były osoby starsze, mieszkańcy osiedli wiejskich oraz ci, którzy przygarnęli psa ze schroniska.
Wniosek o uchylenie uchwały w sprawie opłaty od posiadania psów złożył prezydent Tarnobrzega, Grzegorz Kiełb.