Tarnobrzeg. Brak szacunku dla poległych żołnierzy.
Początki Cmentarza Wojskowego przy ulicy Targowej sięgają 1915 roku. Pochowani są na nim żołnierze wojsk rosyjskich polegli w walkach z wojskami austriacko-węgierskimi w czasie I wojny światowej. W 1920 pochowano tam także zmarłych w tarnobrzeskim szpitalu uczestników wojny polsko-bolszewickiej. Do Tarnobrzega zwożono rannych polskich żołnierzy walczących na froncie lubelsko-zamojskim. W 1939 r. grzebano tu polskich obrońców miasta w czasie kampanii wrześniowej.
Cmentarzem Wojskowym administruje miasto. Garażowisko jest także własnością miasta ale w wieczystym użytkowaniu właścicieli garaży. Szef kancelarii prezydenta Tarnobrzega Wojciech Malicki tłumaczy, że nie ma przepisu regulującego tę kwestię. Śnieg nie jest nieczystością.
Na terenie Cmentarza Wojskowego w Tarnobrzegu zalega duża hałda śniegu. Właściciele garaży sąsiadujących z nekropolią pozbyli się utrudniającego dojazd białego puchu spychając go na jej ogrodzenie. O sprawie poinformował nas jeden z mieszkańców miasta. Zwrócił uwagę, że dzieje się tak po każdych większych opadach. Zmarłym należy się szacunek. Kiedy śnieg stopnieje nagrobki utoną w wodzie. Potwierdza to prezes tarnobrzeskiego koła Związku Żołnierzy Wojska Polskiego imienia porucznika Józefa Sarny podpułkownik Józef Dąbrowski.
