Tarnobrzeg. Uczczono 150 rocznice Powstania Styczniowego i śmierci Juliusza Tarnowskiego.
Uczestnicy dzisiejszego wydarzenia wysłuchali apelu poległych. Został również odczytany list prezydenta RP. Po złożeniu kwiatów pod popiersiem Juliusza Tarnowskiego w Tarnobrzeskim Domu Kultury odbył się koncert okolicznościowy.
Organizatorami wydarzenia były: Stowarzyszenie 'Dzików', Stowarzyszenie Rodzin Powstańców Styczniowych w Tarnobrzegu oraz prezydent Tarnobrzega.
Wśród uczestników uroczystości nie zabrakło przedstawicieli rodu Tarnowskich. Jeden z nich wspomniał swojego przodka Juliusza. Mówił, że w chwili wybuchu Powstania Styczniowego, 22 stycznia 1863 roku, Juliusz wraz z bratem przebywali we Włoszech. Na wieść o wojnie obaj wrócili do Galicji. Młodszy z braci Juliusz przyłączył się do organizowanego oddziału i wraz z lokalną społecznością Tarnobrzega i okolic włączył się w powstanie. Zginą tragicznie 20 czerwca. – Pamięć o powstaniu i jego bohaterach powinna być podtrzymywana mówił dziś do obecnych na placu reprezentant znanego tarnobrzeskiego rodu.
Dziś w południe w kościele Ojców Dominikanów została odprawiona Msza Święta w intencji powstańców styczniowych. Tam też odsłonięto pamiątkową tablicę poświęconą powstańcom. Z kościoła wierni przemaszerowali na Plac Antoniego Surowieckiego pod popiersie Juliusza Tarnowskiego. Zebranych przywitał prezes Stowarzyszenia 'Dzików' Witold Bochyński.
