Tarnobrzeg. Ratownik wodny, strażak, policjant i żołnierz mówili dzieciom o bezpieczeństwie.
Zajęcia dla uczniów szkół w ramach czwartej edycji akcji „Jestem świadomy, jestem bezpieczny” odbyły się w siedzibie Państwowej Uczelni Zawodowej w Tarnobrzegu.
Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Podkarpacki Oddział Wodnego Pogotowia Ratunkowego. W inicjatywę oprócz PUZ włączyły się tarnobrzeskie: Ochotnicza Straż Pożarna, Komenda Miejska Policji, a także Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk lądowych w Nowej Dębie.
Mówi jego przedstawiciel, kierownik drużyny Waldemar Rams.
Wpajanie najmłodszym tego rodzaju wiedzy jest szczególnie istotne teraz, przed rozpoczęciem ferii zimowych. Mówi Komendant Miejski OSP w Tarnobrzegu, Wojciech Zioło.
Dzieciom pewne wiadomości powinni wpajać starsi domownicy. Wymienia aspirant sztabowy Jacek Trzeciak, starszy dzielnicowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci. Takiego zdania jest chorąży Piotr Celnar z Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie.
– Jesteśmy otwarci i chcemy współpracować ze środowiskiem lokalnym – mówi rektor tarnobrzeskiej Alma Mater doktor habilitowana Anna Szylar.
W ramach akcji „Jestem świadomy, jestem bezpieczny” kilkuset uczniów ze szkół podstawowych z Tarnobrzega i regionu dowiedziało się między innymi, co robić w przypadku natknięcia się na niewybuch, dlaczego nie wchodzić na zamarznięty staw, co może wydarzyć się po przyczepieniu sanek do quada, jak nie dopuścić do zaczadzenia.
Przedsięwzięcie ma swoje zimowe i letnie wydanie.
