Tarnobrzeg: Afera PGZ. Bartłomiej M. zostaje w areszcie a Mariusz Antoni K. na wolności.

Data publikacji: Kategoria: , , Zamieścił: Dominik Siatrak

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu utrzymał w mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu, który na potrzeby śledztwa dotyczącego między innymi niegospodarności w Polskiej Grupie Zbrojeniowej tymczasowo aresztował byłego rzecznika MON Bartłomieja M. W przypadku byłego posła Mariusza Antoniego K. sąd zastosował natomiast poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych i zakaz opuszczania kraju

Mariusz Antoni K. obecny był na rozprawie, ale po jej zakończeniu nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Zrobił to natomiast jego adwokat Piotr Marciniak:


Mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu prokurator Andrzej Dubiel:

Obronie pozostaje w tej chwili jedynie skoncentrować się na przeprowadzeniu dowodów, które będą zmierzać w tym kierunku, aby wykazać, że tezy stawiane w zarzutach są niesłuszne – powiedział z kolei obrońca Bartłomieja M. Luka Szaranowicz:

Bartłomiejowi M. zarzuca się przekroczenie swoich uprawnień, jako funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. w związku z zawartą przez Agnieszkę W. byłą pracownicę MON umową szkoleniową. Tym samym razem doprowadzili do wyrządzenia spółce szkody w wysokości blisko pół miliona złotych. Wobec Bartłomieja M. i byłego Posła Mariusza Antoniego K. prokurator sformułował zarzuty powoływania się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw w celu uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tysięcy złotych. W sumie w tym śledztwie, zarzuty usłyszało 6 osób.