Stalowa Wola: Utworzenie bazy uczelnianej to nie najtrudniejszy etap.
A temu mają służyć na przykład wizyty przedsiębiorców i naukowców między innymi w Niemczech.
A dla przypomnienia projekt Stworzenia kompleksowej bazy
naukowo-dydaktycznej dla uczelni wyższych, był projektem unijnym, który kosztował ponad 80 milionów złotych, z czego prawie 70% stanowiło dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
(Marta Górecka)
A przeszkodą może być demografia, bo według prognoz jeszcze przez 6 lat może spadać liczba studentów. Kolejny problem to niestabilna polityka jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe. Ale trzeba zaryzykować, by w przyszłości miasto mogło się rozwijać, mieć wykwalifikowaną kadrę i być łącznikiem nauki z biznesem
A właśnie z myślą o uruchomieniu takiego kierunku powstawał budynek. Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak podczas konferencji podsumowującej projekt przyznał, że był to trudny etap. Choć według niego jeszcze trudniejszy stoi przed miastem
A jeszcze nie wiadomo natomiast czy uda się w październiku uruchomić inżynierię materiałową. Dziekan Wydziału Zamiejscowego KUL Andrzej Kuczumow zapewnił, że uczelnia jest przygotowana do uruchomienia kierunku technicznego i ma wykwalifikowaną do tego kadrę naukową, ale wszystko zależy od ministerstwa
Finał prac budowlano-wykończeniowych w budynku, którym KUL ma uruchomić inżynierię materiałową w Stalowej Woli, był okazją do podsumowania projektu Stworzenia kompleksowej bazy naukowo-dydaktycznej dla uczelni wyższych. A budowa tak zwanego segmentu C przy ulicy Kwiatkowskiego była ostatnim etapem projektu, w ramach którego powstały wcześniej Biblioteka Międzyuczelniana i budynek Politechniki Rzeszowskiej. Po licznych perturbacjach związanych z wykonawcami również ostatni etap, czyli budynek dydaktyczny dla KUL-u udało się zrealizować. Teraz nastąpi jego wyposażanie. W specjalistyczny sprzęt zostanie wyposażonych między innymi 9 laboratoriów. Mówi kierownik Zespołu Projektowego d/s Funduszy Europejskich Urzędu Miasta w Stalowej Woli Ryszard Sęczyk
