Stalowa Wola: Petycja ws budowy ekranów

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Marta Górecka

Grupa radnych miejskich ze Stalowej Woli wraz z mieszkańcami ulic Wałowej, Poniatowskiego, Podgórnej, Bocznej wystosował petycję do Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. Tematem petycji jest konieczność zamontowania ekranów akustycznych wzdłuż nowo otwartej obwodnicy. Jak autorzy uzasadniają w piśmie hałas generowany przez pojazdy poruszające się po obwodnicy przekracza dopuszczalne normy. To powoduje że, tu cytat:
‚[…]życie w sąsiadujących z obwodnicą budynkach wraz z jej otwarciem zamieniło się w udrękę, szczególnie nocą hałas stał się nie do zniesienia. Samochody przejeżdżają z dużą prędkością, bo kierowców nie obowiązują ograniczenia dotyczące ruchu w strefie zamieszkania. Obwodnica została zbudowana na nasypie w linii prostej – na wysokości okien. Takie położenie drogi przyczynia się do zwielokrotnienia dźwięków i powoduje, że hałas opasuje budynki w ten sposób, iż nie ma miejsc pozbawionych odgłosów z obwodnicy, nawet w drugiej linii zabudowy i za wysokimi blokami.’
Mieszkańcy zwracają uwagę również na zanieczyszczenie powietrza zarówno na terenach przyblokowych jak i sąsiadujących bezpośrednio z obwodnicą działkach rekreacyjnych:
[…] Wyniesienie drogi spowodowało, iż znalazła się ona ponad linią zieleni, co pozbawiło nas naturalnej ochrony w postaci pasa roślinnego, a także doprowadziło do zwielokrotnienia zanieczyszczenia przez pył i spaliny terenów zielonych i ogródków działkowych uprawianych przeważnie przez emerytów’
Stąd mieszkańcy wnoszą o postawienie ekranów akustycznych równolegle do ul. Działkowej na wysokości ulic: Wałowej, Poniatowskiego, Podgórnej i Bocznej. Bartosz Wysocki z biura prasowego rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował, że nad taką inwestycją można się zastanowić dopiero za rok. Muszą ją również poprzedzić odpowiednie badania.

Czyli na przykład ekrany akustyczne. W tej sytuacji autorzy petycji i mieszkańcy okolic nowo wybudowanej obwodnicy w Stalowej Woli muszą uzbroić się w cierpliwość i na decyzję o postawieniu ekranów poczekać do przyszłego roku.