Radomyśl Wielki: Zawalczą o regionalną tradycję

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Dominik Siatrak

Jedną z propozycji jaką wysunięto podczas spotkania jest utworzenie organizacji i wybranie przedstawicieli, którzy reprezentowaliby małe i średnie firmy wędliniarskie z regionu, w Unii Europejskiej.
(Tomasz Łępa)
Jak mówi Burmistrz Radomysła Wielkiego potrzeba teraz mobilizacji lokalnej.
Jak zaznacza Powiatowy Lekarz Weterynarii w Mielcu Roman Tomas, od momentu wejścia zarządzenia unijnego inspekcja weterynaryjna będzie musiała nakładać kary za nieprzestrzeganie przepisów. Lecz jak dodaje Roman Tomas jest jeszcze trochę czasu by regionalne wyroby mogły dalej być dostępne w sprzedaży.
Dla wielu małych i średnich zakładów mięsnych na Podkarpaciu wejście rozporządzenia może oznaczać koniec działalności. Obawia się tego właścicielka zakładu Halina Kozik, z Podleszan.
We wrześniu wejdzie w życie rozporządzenie Komisji Europejskiej, które nakłada na producentów wędlin ostrzejsze normy ilościowe dotyczące substancji smolistych. Chodzi m.in. o dopuszczalny poziom benzoapirenu, który dotychczas wynosił 5 mikrogramów na 1 kilogram, zaś zgodnie z nowymi przepisami ma on wynosić maksymalnie 2 mikrogramy. Spowoduje to, że wędzenie przy użyciu drewna stanie się praktycznie niemożliwe. Obecny na spotkaniu radny Sejmiku Podkarpackiego Fryderyk Kapinos zapowiedział pomoc województwa w tej sprawie.
Burmistrz Radomyśla Wielkiego Józef Rybiński spotkał się z przedstawicielami zakładów przetwórstwa mięsnego z powiatu mieleckiego. Temat spotkania dotyczył wprowadzenia nowych dyrektyw Unii Europejskiej , których konsekwencją będzie zakaz wędzenia wędlin w tradycyjny sposób. Jak mówi burmistrz nie można wymagać od małych lokalnych przedsiębiorców by codziennie szukali dyrektyw unijnych dotyczących produkcji wędlin.