Opatów: 76 lat temu odział „Jędrusie” uwolnił więźniów.

Data publikacji: Kategoria: Zamieścił: Dominika Miś

76 lat temu oddział partyzancki ‚Jędrusie” rozbił więzienie w Opatowie i uwolnił zatrzymanych.

W marcu 1943 roku oddział ‚Jędrusie” przebywał na kwaterze w Świniokrzywdzie obok Ujazdu na tzw. ‚Wygwizdowie”. Partyzantami dowodził  po śmierci Władysława Jasińskiego ‚Jędrusia’ – założyciela i pierwszego dowódcy Jędrusiów , twórcy organizacji konspiracyjnej Odwet w Tarnobrzegu,  Józef Wiącek ps. ‚Sowa’. 11 marca przeprowadzono falę aresztowań, zatrzymanych osadzono w więzieniu w Opatowie. Dużą ich część stanowili członkowie lokalnego ruchu oporu.
Hitlerowcy zamierzali wywieźć więźniów na gestapo do Ostrowca Świętokrzyskiego.
Decyzję o uwolnieniu aresztowanych podjął pułkownik Antoni Żółkiewski ps. ‚Lin’ AK Sandomierz, odpowiedzialna za wykonanie rozkazu została Komenda Obwodu AK Opatów. Komendant podobwodu AK Opatów Roman Niewójt ‚Morski’ zwrócił się o pomoc do ‚Jędrusiów’.12 marca 1943 r. oddział wspólnie z miejscową placówką AK rozbił niemieckie więzienie w Opatowie, uwalniając 82 więźniów. Liczył on  zaledwie kilkunastu ludzi, podczas gdy niemiecki garnizon ok. 380 żołnierzy.

W 2015 roku opatowscy radni nazwali przejście w starej części miasta Pasażem Podpułkownika Profesora Zbigniewa Kabaty ps. ‚Bobo’. Znajduje się on pomiędzy Urzędem Miasta i Gminy a budynkiem byłego więzienia, łączy Plac Obrońców Pokoju i ulicę Nowowałową.
Kabata był oficerem Armii Krajowej w oddziale partyzanckim Jędrusie, następnie w 2. Pułku Piechoty Legionów AK. Brał udział w uwalnianiu przez oddział ‚Jędrusiów” więźniów ze znajdującego się obok budynku, gdzie było więzienie.