Nowa Dęba: Nauczyciele nie dostali pensji na czas
Władze powiatu są zdania że podobna sytuacja może powtórzyć się w kolejnych latach bowiem uczniów w szkołach ubywa, a co za tym idzie zmniejsza się subwencja oświatowa przekazywana lokalnym samorządom przez państwo.
Sześćdziesięciu nauczycieli którzy do tej pory nie otrzymali pensji za listopad, zaległych pieniędzy powinni spodziewać się lada dzień. Na wczorajszej sesji radni powiatu tarnobrzeskiego przyjęli bowiem zmiany w tegorocznym budżecie, dzięki którym możliwa będzie wypłata wynagrodzeń. To ponad 200 tysięcy złotych dodaje Krzysztof Pitra:
Janina Lubera jest zdania że nie da się oszczędać na uczniach:
Dyrektor przekonuje, że już wcześniej informowała starostwo powiatowe w tarnobrzegu, które jest organem prowadzączym szkoły, o sytuacji placówki.
Były starosta, a obecnie wicestarosta Krzysztof Pitra podkreśla z kolei że, władze powiatu już wiosną uczulały dyrektorów, aby ci planowali budżet swoich placówek w taki sposób aby mieścił się w subwencji oświatowej:
Kilkudziesięciu nauczycieli z Zespołów Szkół nr 1 i 2 w Nowej Dębie od początku grudnia czeka na wypłatę pensji za poprzedni miesiąc. Pieniędzy nie ma, bo jak usłyszeli pedagodzy u dyrekcji, na szkolnym koncie w banku brak wystarczających na to środków.
Dyrektor Zespołu Szkół nr 1 Janina Lubera podkreśla że w jej placówce zatrudnione są 42 osoby, w tym 17 które mają pełen etat. Na wynagrodzenia każego miesiąca przeznaczano prawie 89 tysięcy złotych. Za listopad szkoła otrzymała zaledwie 19 tysięcy dlatego osoby które otrzymały wypłatę na czas wylosował system komputerowy banku.
Dyrektor Lubera dodaje że pieniądze otrzymały te osoby które miały konto w tym samym banku co i szkoła:
