Nowa Dęba. Trzy podstawówki przeznaczone do likwidacji

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Dominik Siatrak

Radni Nowej Dęby większością głosów przyjęli dziś projekty uchwał w sprawie zamiaru likwidacji szkół podstawowych w Cyganach, Alfredówce i Rozalnie. W przypadku dwóch pierwszych placówek, data ich wygaszenia została przesunięta o rok. Nastąpi to końcem sierpnia 2023 roku, a nie jak w pierwotnym projekcie uchwały przed 1 września tego roku. Dodatkowe 12 miesięcy ma pozwolić na lepsze przygotowanie do zmian organizacyjnych. Szkoła w Rozalinie zostanie zlikwidowana jeszcze w tym roku, ponieważ od 3 lat i tak nie odbywają się w niej zajęcia a uczniowie dojeżdżają do innych placówek.

Autorzy projektu – grupa radnych, zwracają uwagę na niekorzystną sytuację demograficzną dla obwodów poszczególnych szkół. To przekłada się na wysokie koszty utrzymania placówek w stosunku do liczby uczęszczających do nich dzieci. Uczniowie ze zlikwidowanych szkół mają mieć zapewniony dowóz do większych placówek w Tarnowskiej Woli i Jadachach.

Mówi jeden z autorów projektów radny Paweł Grzęda.

W pierwszej części obrad radny Marian Tomczyk złożył wniosek o zdjęcie z porządku obrad projektów uchwał dotyczących likwidacji szkół. Nie zyskał on jednak akceptacji, dlatego czwórka radnych Helena Tłusta, Marian Tomczyk, Stanisław Skimina oraz Tomasz Gazda opuściła posiedzenie, przez co rada miejska nie miała wymaganego kworum. Jak tłumaczyli radni, chcieli w ten sposób nie dopuścić do głosowania.

Swoje zdanie na temat planów radnych wyrazili za to rodzice, którzy licznie przybyli na obrady.
Mówi mieszkaniec Alfredówki Michał Tłusty.

W podobnym tonie wypowiadał się sołtys wsi Cygany Marcin Zawada.

Radny Tomasz Kopeć zwrócił uwagę na to, że nie wszystkie dzieci urodzone w Cyganach czy Alfredówce uczęszczają tam później do szkoły.

– Są to trudne decyzje – tak zamiar likwidacji szkół komentuje burmistrz miasta i gminy Nowa Dęba Wiesław Ordon.

– Niezależenie która rada zajęłaby się tym tematem, to nie byłaby to łatwa decyzja – mówił przewodniczący komisji oświatowej, radny Hubert Kopeć.

Wobec braku kworum, obrady rady miejskiej zostały przerwane. Wznowiono je po kilku godzinach już z wystarczającą liczbą radnych. Mimo sprzeciwu kilkorgu z nich, projekty uchwał dotyczące zamiaru likwidacji szkół zostały przyjęte większością głosów. Radna Helena Tłusta, która głosowała przeciwko zapowiedziała dalszą walkę o szkoły.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami rodzice uczniów którzy uczęszczają do szkół objętych zamiarem likwidacji zostaną o tym fakcie powiadomieni listownie. Ponadto o sprawie zostanie poinformowane kuratorium, które wyrazi swoją opinię. Z tą decyzją rada miejska może się zgodzić lub zaskarżyć ją do ministra edukacji.