Bunt w tarnobrzeskim PMKS-ie

Data publikacji: Kategoria: , Zamieścił: Dominik Siatrak

Obecnie Przedsiębiorstwo Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzegu osiemnastoma autobusami obsługuje dwanaście linii.

Prezes PMK-s Tarnobrzeg Dominik Rzeźnik potwierdza, że jeśli kierowcy nie obsłużyliby dziś zaplanowanych kursów była by to podstawa do dyscyplinarnego zwolnienia. O groźbie strajku w spółce obsługującej komunikację miejską w mieście dowiedział się prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz. Jak podkreślał na taką ewentualność był przygotowywany transport zastępczy, jednak po ostatnim spotkaniu z udziałowcami spółki padła deklaracja, że autobusy jednak wyjadą w trasę:

Dwudziestu jeden spośród dwudziestu pięciu zatrudnionych w Przedsiębiorstwie Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzegu kierowców zapowiedziało, że jeśli nie otrzyma zaległych pensji, dziś nie będzie obsługiwać kursów. Napiętą sytuację udało się rozwiązać i autobusy wyjechały normalnie w trasy. Strajk miał być próbą wywarcia presji na władzach spółki, która do tej pory nie zapłaciła im za pracę w kwietniu mówi szef związkowej Solidarności w tarnobrzeskim PMKsie Eugeniusz Duma: