Publicznej Szkole Podstawowej w Niedźwicach w gminie Koprzywnica grozi likwidacja. Powód? Rosnące koszty osobowe, nie wystarczająca rządowa subwencja na oświatę a także demografia. To wszystko przekłada się na sytuację finansową gminy, która ze swojego budżetu do oświaty tylko w tym roku musi dopłacić prawie 7 milionów złotych.
Temat likwidacji szkoły wzbudza wśród lokalnej społeczności ogromne emocje, które było widać choćby podczas spotkania z władzami gminy, które zorganizowano w szkole w Niedźwicach.
Zdaniem burmistrz miasta i gminy Koprzywnica Aleksandry Klubińskiej pewnym wyjściem dla szkoły mogłoby być przejęcie jej przez lokalne stowarzyszenie. Burmistrz jako przykład podała placówkę w Gnieszowicach.
Sceptycznie do tego pomysłu podchodzą rodzice oraz nauczyciele ze szkoły w Niedźwicach.
Dyrektor szkoły Krzysztof Chmielowiec wymieniał sukcesy i osiągnięcia szkoły w konkursach i zawodach sportowych. Dzięki zaangażowaniu wielu osób na przestrzeni lat zrealizowano tu wiele inwestycji oraz doposażono w niezbędne pomoce dydaktyczne. W jego opinii mówienie już o teraz o planowanej likwidacji placówki negatywnie odbija się na uczniach.
W spotkaniu uczestniczyli też parlamentarzyści. Agata Wojtyszek z Prawa i Sprawiedliwości apelowała do samorządu o rozsądne działania.
Wiceminister obrony narodowej, poseł Paweł Zalewski z ugrupowania Trzecia Droga uważa, że w rozwiązaniu tej sytuacji pomóc może mediacja.
Burmistrz Aleksandra Klubińska zaznaczyła, że żadne wiążące decyzje w sprawie losy szkoły w Niedźwicach jeszcze nie zapadły. Cała procedura rozpoczyna się od przyjęcia przez radę miejską uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji szkoły. Nad taką uchwałą radni w Koprzywnicy jeszcze nie głosowali.