Konferencją prasową na terenie Szkoły Podstawowej nr 1 w Stalowej Woli władze miasta zainaugurowały akcję różowych skrzyneczek.
Z inicjatywy Stalowowolskiej Rady Kobiet, podjętej jeszcze w ubiegłym roku, od 1 października każda szkoła w mieście wyposażona jest w różową skrzyneczkę, w której znajdują się materiały higieniczne dla dziewcząt przechodzących menstruację.
Wiceprezydent Stalowej Woli Monika Pachacz-Świderska podkreślała, że jest to bardzo ważne, bo ciągle jeszcze dojrzewanie dziewcząt jest tematem tabu. Dlatego akcja jest okazją do zmiany podejścia do tematu
Członkini Rady Kobiet, szefowa Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Stalowej Woli, Marzena Łata przytaczając wyniki badań przeprowadzonych w polskich szkołach zwróciła uwagę, że ciągle jeszcze menstruacja powoduje wykluczenie społeczne. Dziewczęta opuszczają lekcje w szkole
Październik będzie miesiącem testowym, w którym miasto oceni, jak akcja się sprawdza i jak często należy skrzyneczki uzupełniać
Za wprowadzenie w czyn inicjatywy Stalowowolskiej Rady Kobiet dziękowała władzom miasta przewodnicząca Dorota Herdzik
Obecna na konferencji dyrektor stalowowolskiej 'Jedynki’ Małgorzata Kalinka, poinformowała, że w tej szkole już od kilku lat funkcjonują takie skrzyneczki pierwszej pomocy dla dziewcząt. Co ważne, są one bardzo potrzebne
Skrzyneczki są uzupełniane na bieżąco. A dba o to samorząd uczniowski, który środki na zakup podpasek i innych materiałów higienicznych dla dziewcząt do skrzyneczki, zbiera podczas różnych imprez szkolnych. Jak podkreśliła dyrektor, dzięki akcji miasta, teraz będzie z tym jeszcze łatwiej