Kilkuset procentowy wzrost energii elektrycznej dla mieleckiej grupy zakupowej jest powodem do szukania już oszczędności w ograniczeniu oświetlenia ulicznego na terenie Mielca .
Na ostatniej sesji miasta Mielca, radna Mirosława Jakubowska dopytywała czy wraz z tą kwestią magistrat bierze pod uwagę właśnie takie rozwiązanie aby ograniczyć ilość święcących lamp lub ich skrócenie czas świecenia.
Jak zaznacza Paweł Pazdan, wiceprezydent Mielca, kwota przetargu jest wysoka a w instytucjach został już przeprowadzony audyt, jeśli chodzi o zamówione moce i możliwości pomniejszenia kosztów energii elektrycznej. Trudno połączyć ogień z wodą, dodaje.
Przypomnijmy, aż 67 mln zł może kosztować energia dla mieleckiej grupy zakupowej na rok przyszły. Obecnie płaciła ona ponad 9,5 mln zł.
Tomasz Łępa