Wiele rodzin z terenu Podkarpacia, spontanicznie i kierując się dobrym sercem, przyjęło do swoich domów uchodźców z Ukrainy. Takie schronienie znaleźli też uchodźcy z w gminie Borowa, mówi wójt Stanisław Mieszkowski.
Jak dodaje włodarz gminy Borowa z edukacji skorzystały także pierwsze dzieci z Ukrainy.
W pomoc dla najmłodszych uchodźców zaangażowali się także pracownicy Szpitala Specjalistycznego w Mielcu, którzy przyłączyli się do akcji “Plecaczek” dla Ukrainy. Akcja polega na skompletowaniu i wypełnieniu małych plecaczków najpotrzebniejszymi artykułami dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Takie plecaki trafią następnie do maluchów, które wraz z opiekunami dopiero przekraczają polską granicę.
Tomasz Łępa