Prezes stalowowolskiego MZK przyznaje, że na pewno pod jednym względem postępowanie sprawdzające Krajowej Izby Odwoławczej jest dobre.
Po takiej kontroli trudno będzie zarzucić Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu w Stalowej Woli nieprawidłowości w przetargu czy w sposobie realizacji inwestycji. A zacięta walka firm o wygraną w przetargu nie dziwi, bo chodzi o duże pieniądze.
Szacunkowy koszt wybudowania w Stalowej Woli Zakładu Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych to 90mln zł.
(Marta Górecka)
Jakie będą decyzje Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie odwołań od wyników przetargu na budowę Zakładu Mechaniczno-Biologicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Stalowej Woli okaże się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
A firmy, których oferty zostały odrzucone mają o co walczyć, bo chodzi m.in. o zwrot 1,5-milionowego wadium
Zwycięzca przetargu uznał, że Miejski Zakład Komunalny w Stalowej Woli odrzucając oferty pozostałych firm nie uwzględnił wszystkich powodów odrzucenia.
Liczne odwołania dotyczące przetargu na budowę zakładu przetwarzania odpadów w Stalowej Woli.
W sumie do Krajowej Izby Odwoławczej wpłynęło ich aż 5.
Niektóre firmy startujące w przetargu złożyły nawet po dwa takie dokumenty. Tak było m.in. z firmą Mostostal Warszawa i konsorcjum firm Comsa, AWBUD SA i MACE Poland, które najpierw odwołały się od wezwania do uzupełnienia dokumentacji, a potem od wyników przetargu i wyboru na wykonawcę firmy Control Process SA z Krakowa.
Co ciekawe odwołał się również zwycięzca przetargu. Mówi prezes MZK Mariusz Piasecki.