Aeroklub Stalowowolski zorganizował kolejną Lotniczą Majówkę. Impreza na Lotnisku w Turbi spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców regionu i wszystko wskazuje na to, ze na stałe wpisze się do kalendarza imprez organizowanych przez Aeroklub.
Podniebna majówka była okazją do obejrzenia sprzętu, jakim dysponuje Aeroklub Stalowowolski, ale też do wzbicia się w powietrze. Organizatorzy pomyśleli o całych rodzinach, które mogły też spędzić czas w strefie piknikowej. Mówi wiceprezes Aeroklubu Piotr Banaczyk
Fani lotnictwa mogli przyjrzeć się maszynom porozmawiać o nich, a nawet siąść za sterami. Do tego zachęcał honorowy prezes klubu Edward Paterek, który z pasja opowiadał o ultralekkim samolocie
Nie brakło zainteresowania śmigłowcami. O jednym z nich, Robinsonie chętnie opowiadał Tomasz Gawlik z Sandomierza
Pasjonaci lotnictwa podczas majówki mogli też porozmawiać o szkoleniach. Między innymi do udziału w szkoleniach szybowcowych zachęcała dyrektor Aeroklubu Anna Duda
Z wielką pasją o tym jak wyglądało szkolenie na szybowcach mówił Mateusz Janiszewski z Warszawy
A latanie szybowcem może być początkiem większej przygody z lotnictwem
Otwarta na miłośników latania jest również sekcja paralotniarska. Do spróbowania swoich sił w tym sporcie zachęcał pilot paralotni Grzegorz Wilk z Aeroklubu
Zainteresowaniem na lotniczej majówce cieszyły się też modele latające. O tym, że może być to pasja dla osób w każdym wieku mówił Kamil Koszyczek
Ale na szybowcach nie koniec, bo modelarnia zajęła się też budową samolotów z napędem elektrycznym i spalinowym.
Kolejna Lotnicza Majówka na lotnisku w Turbi już za rok.