W Stalowej Woli odbyła się siódma Motoświęconka. Wielka Sobota zgromadziła na placu przy rozwadowskiej Farze rekordową ilość motocyklistów.

Motocykliści tradycyjnie przyjechali poświęcić pokarmy, wziąć udział w konkursie na najbardziej oryginalną Motoświęconkę, ale też, żeby się zwyczajnie spotkać. Mówi organizator Andrzej Kochan
W tym roku padł kolejny rekord uczestników. W wielkanocnym zlocie w Rozwadowie wzięło udział 637 motocykli, trajek i quadów

Wśród weteranów, którzy od początku uczestniczą w stalowowolskiej Motoświęconce nie zabrakło grupy Pinokia i jego samego również
Z tłumu motocyklistów cieszył się proboszcz rozwadowskiego sanktuarium ksiądz Augustyn Łyko

Sam ma prawo jazdy na motocykl i nie wykluczone, że w przyszłym roku również i on zasiądzie na takiej maszynie
Ksiądz Łyko przyznał, że motocykliści spotykają się w szczególny czas. Chwalił też pomysłowość motocyklistów w przygotowaniu motoświęconki

Motoświęconka była też okazją do przypomnienia o tym jak ważne jest bezpieczeństwo podczas jazdy, ale też do rozpoczęcia sezonu motocyklowego z błogosławieństwem.
Wydarzenie tradycyjnie przyciągnęło do Rozwadowa nie tylko motocyklistów i ich rodziny, ale też mieszkańców Stalowej Woli i okolic, którzy nie tylko mieli okazję poświęcić pokarmy na wielkanocny stół, ale również obejrzeć motocykle.



 
			 
    	 
			















