Do śnięcia ryb doszło na zbiorniku Oczko w Stalowej Woli. Martwe ryby zauważył rano jeden z mieszkańców.
Okazało się, że powodem jest zbyt mała ilość tlenu w wodzie, która spowodował tak zwaną 'przyduchę’. To skutek upałów i niskiego poziomu wody w zbiorniku. Do akcji wezwani zostali strażacy Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych ze Stalowej Woli, którzy przy użyciu pomp natleniali wodę.
W działaniach związanych z usuwaniem śniętych ryb uczestniczyło też zarządzające Oczkiem Koło Polskiego Związku Wędkarskiego Rozwadów.
Wodę pod kontem zawartości tlenu przebadali obecni na miejscu inspektorzy ochrony środowiska w Rzeszowie. Wyniki pobranych próbek potwierdziły zbyt niski poziom tlenu w wodzie. Inspektorzy stwierdzili też, że podjęte przez strażaków działania przynoszą pożądany skutek i ilość tlenu stopniowo się podnosi