Kara do ośmiu lat pozbawienia wolności grozi czterdziestolatkowi, który w jednym z tarnobrzeskich marketów, droższy produkt przełożył do opakowania po tańszym i zapłacił przy kasie zaniżoną cenę. Mężczyzna wpadł w ręce ochrony. Usłyszał zarzut. Wkrótce stanie przed sądem.
Tarnobrzescy policjanci zostali zawiadomieni o oszustwie, do którego doszło w jednym z marketów, na terenie miasta. Funkcjonariusze ustalili, ze jedne z klientów sklepu, na stoisku z elektronarzędziami, zamienił narzędzia w opakowaniach.
Mężczyzna wyjął z opakowania wkrętarkę akumulatorową o wartości 119 złotych i w jej miejsce, włożył wkrętarkę akumulatorową o wartości 299 złotych, po czym poszedł do kasy.
Zabieg oszusta zauważył pracownik ochrony, który zatrzymał winowajcę i oddał w ręce tarnobrzeskich policjantów.
Mundurowi wylegitymowali mężczyznę. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec Gorzyc. Policjanci sprawdzili opakowanie z elektronarzędziami. Okazało się, że znajduje się w nim przedmiot droższy o 180 złotych.
Za oszustwo grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.