Biznesmen Józef G., który był bohaterem głośnej „afery mieleckiej”, w której po siedemnastu latach procesów został uznany za niewinnego, przebywa w areszcie tymczasowym – podaje portal informacyjny tvn24.pl
Tym razem prokuratorzy postawili mu zarzuty zorganizowania grupy przestępczej, która miała dokonać oszustw na około 200 milionów złotych, czytamy na stronie Centralnego Biura Śledczego.
Funkcjonariusze warszawskiej Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego wspólnie z funkcjonariuszami Mazowieckiego Urzędu Celno – Skarbowego na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie zatrzymali 7 osób. Wśród zatrzymanych znalazło się sześć osób funkcjonujących w ramach zorganizowanej grupy przestępczej oraz przedsiębiorca ,,kupujący” wytworzone przez grupę fałszywe faktury.
Ustalenia poczynione w toku postępowania wskazują jak podaje CBA, że członkowie rozbitej grupy przestępczej nadzorowali fikcyjną działalność 10 spółek, za pośrednictwem których wystawiali fałszywe faktury VAT, których łączna wartość wyniosła blisko 200 milionów złotych.
Ponadto osoby wchodzące w skład grupy prały pieniądze pochodzące z przestępstw skarbowych dokonywanych zarówno przez nich samych, jak i podmioty pochodzenia wietnamskiego. Członkowie grupy pomagali w transferowaniu nielegalnych pieniędzy do banków w szczególności w Chińskiej Republice Ludowej.
Łącznie grupa wyprała kwoty: ponad 15 milionów Euro, ponad 660 tys. dolarów oraz ponad 10 mln zł.
Śledztwo jest rozwojowe.