W tym tygodniu rząd zapowiedział radykalne zmiany w przepisach drogowych m.in. surowsze kary dla pijanych kierowców. To bezwzględne więzienie a nawet konfiskata auta. Na razie kierowcy wciąż siadają za kółko po alkoholu. Ale coraz więcej osób reaguje widząc, lub podejrzewając, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Tak też było w sobotę, 17 lipca w Tarnobrzegu.
Mówi Dominika Kopeć z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie:
To nie jedyny nietrzeźwy kierujący zatrzymany w sobotę na terenie powiatu tarnobrzeskiego. Dzięki obywatelskiej postawie kierowy poruszającego się w południe ulicą Sienkiewicza w Nowej Dębie zatrzymano 52-letniego mieszkańca powiatu tarnobrzeskiego. Mężczyzna wjechał w płot przy drodze po czym uciekł. Przybyli na miejsce funkcjonariusze szybko odnaleźli kierowcę fiata Cinquecento, u którego badanie alkomatem wskazało około 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna także odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
A nowe przepisy mają gwarantować renty dla ofiar lub ich rodzin – jeśli sprawcą wypadku był właśnie pijany kierowca. Rząd proponuje też wyższe mandaty za przekroczenie prędkości. Nawet 5 tysięcy złotych.