Na mieleckim niebie znowu można usłyszeć dźwięk silnika odrzutowego. Legendarne samoloty ISKRA powróciły na mieleckie niebo. Fundacja „Biało-Czerwone Skrzydła” będzie mieć swoją oficjalną siedzibę w Mielcu. To efekt współpracy jaką organizacja nawiązała z Agencją Rozwoju Regionalnego MARR S.A. z Mielca.
Mówi Piotr Maciejewski, prezes Fundacji „Biało-Czerwone Skrzydła”.
Fundacja wynajęła pomieszczenia inkubatora IN-TECH, które znajdują się w bliskiej odległości od mieleckiego lotniska. W budynku jest zaplecze biurowe i hangar lotniczy. Jak tłumaczy Jakub Kubicki, w pomieszczeniach fundacji będą realizowane różne projekty związane z edukacją lotniczą. Fundacja otwarta jest także na wycieczki. Każdy osobiście będzie mógł zobaczyć samoloty znajdujące się w hangarze.
Kładziemy również ogromny nacisk na edukację zaznacza Jakub Kubicki, współzałożyciel fundacji i pilot lotniczy.
Już teraz w hangarze fundacji w Mielcu stacjonują ISKRY, które będą wykorzystywane do lotów treningowych i komercyjnych. Co ciekawe dźwięk silników odrzutowych w Mielcu kojarzy się pozytywnie. W mieście nadal żyją pokolenia osób z branży lotniczej, którzy pracowali w mieleckich zakładach lotniczych.
Tomasz Łępa