Jest uśmiechnięta, bystra, rozgadana ale z chorym serduszkiem. O 3-letniej Kornelce Krasoń z Tarnobrzega mówiliśmy już na naszej antenie i pisaliśmy na naszej stronie. Dziewczynka urodziła się ze złożoną wadą serca. W swoim krótkim życiu przeszła już cztery operacje ratujące życie, ale wada serca nie została skorygowana. Kornelka chciałaby być jak inne dzieci – biegać, skakać rozrabiać. Zamiast tego po kilku krokach słabnie, zaczyna kaszleć, jej usta robią się fioletowe jak śliwka – to oznaka niedotlenionych płuc, serca i wszystkich innych organów.
Mówi mama Kornelki, Agata:
Na operację w Polsce trzeba czekać aż dziewczynka i jej serduszko urosną. Ale właśnie to chore serce na to nie pozwala.
Rodzice wysłali dokumenty do prof. Edwarda Malca, który operuje w klinice w Munster. To tam ratuje się życie dzieci z trudnymi wadami serca. Dostali odpowiedź, że będzie operował. Ale kosztorys operacji znacznie przekracza możliwości finansowe rodziny.
Kilka dni temu ruszyła zbiórka funduszy na operację na portalu Siepomaga. Kliknij tutaj
Natomiast na Facebooku ruszyły licytacje na rzecz Kornelki. Kliknij tutaj
Każdy z nas może przekazać jakiś fant bądź wylicytować coś dla siebie. Wszystkie pieniądze z licytacji przeznaczone będą na operację w Niemczech.
Sumę blisko 200 tys. zł rodzice muszą zebrać do 15 marca.
Iwona Pol
(foto: facebook: Serduszko Kornelki – Licytacje)