W upalne dni najczęściej szukamy chwil wytchnienia nad wodą. Nie zawsze jednak nasz wypoczynek kończy się szczęśliwie. Pomimo licznych policyjnych apeli wiele osób nie przestrzega przepisów dotyczących bezpieczeństwa nad wodą.
Tylko w ten weekend na akwenach w województwie świętokrzyskim utonęło dwoje ludzi. Pierwsza tragedia rozegrała się na zalewie w Chańczy. Młody, 28-letni mieszkaniec powiatu sandomierskiego, wypłynął na wodę na materacu. W pewnym momencie zsunął się z niego. Jeszcze przez chwilę próbował za nim płynąć, lecz po krótkim czasie zniknął pod wodą. Późnym popołudniem wyłowiono jego ciało. Druga tragedia rozegrała się na terenie prywatnego stawu w miejscowości Czernica w powiecie staszowskim. Tu woda pochłonęła 30-latka, który pływał wspólnie ze znajomym w stawie rybnym.
Od początku roku w akwenach naszego województwa zginęło 12 osób.