Do Warszawy tarnobrzeżanie planują dotrzeć jutro wieczorem albo w sobotę rano. Życzymy powodzenia.
(Iwona Pol)
W ciągu dnia uczestnikom wyprawy 'Oko Ryby' musi wystarczyć suchy prowiant, wieczorami mogą sobie pozwolić na przygotowanie ciepłego posiłku.
Szczególnie przychylni zamiarom młodych ludzi byli członkowie Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej 'Siarka w Tarnobrzegu. Udostępnili bazę, w której zbudowano tratwę, narzędzia, część materiałów, a także służyli chłopakom swoim wodniackim doświadczeniem. A co się stanie z tratwą po osiągnięciu celu?
Półmetek już za nimi 7 śmiałków, którzy we wtorek rano rozpoczęli spływ Wisłą z Tarnobrzega do Warszawy dotarło do Puław. Tarnobrzeżanie udowadniają, że przy znikomych nakładach finansowych wystarczą chęci, aby wcielić w życie oryginalny i atrakcyjny, wakacyjny plan. Młodzi mieszkańcy Tarnobrzega płyną własnoręcznie wybydowaną tratwą do pokonania mieli ok 250 km zostało 125 km. O tym czy wszystko idzie zgodnie z planem mówi jeden z uczestników wyprawy Przemek Furutin