Dziś, podczas konferencji prasowej dyrektor zapewniał, że jeśli dojdzie do strajku, nie wpłynie on na prace oddziału intensywnej terapii oraz szpitalnego oddziału ratunkowego. Wyraził nadzieje, że uda się utrzymać minimalne funkcjonowanie pozostałych oddziałów, choć nie wykluczył ewentualnej ewakuacji pacjentów. Powiedział też, że jutro zapadnie decyzja w sprawie wyznaczenia terminu zaprzestania planowanych przyjęć do szpitala.
Od poniedziałku w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnobrzegu trwa akcja protestacyjna. Placówka jest oflagowana i oplakatowana. Pracownicy średniego i pomocniczego personelu medycznego i niemedycznego noszą czarne koszulki. Domagają się podwyżek. Ostatnie otrzymali siedem lat temu.
Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu – Wiktor Stasiak podjął decyzje o utworzeniu zespołu kryzysowego. Ma to związek z planowanym na pierwszego września rozpoczęciem strajku ponad 700 pracowników lecznicy.
Mówi Wiktor Stasiak.