Około 100 strażaków walczyło z dużym pożarem hali w strefie przemysłowej przy ul. Grabskiego w Stalowej Woli. Ogień pojawił się około 20.30 i objął całą halę, w której firma zajmująca się utylizacją odpadów składowała części samochodów oraz paliwa alternatywne.
W pierwszej godzinie z żywiołem walczyło około 10 zastępów straży pożarnej ale z upływem czasu do Stalowej Woli ściągano kolejne jednostki z ościennych powiatów a także z Przeworska, Łańcuta czy specjalistyczną ekipę z Leżajska z Mobilabem – mobilnym laboratorium pozwalającym stwierdzić stan powietrza w miejscu pożaru.
Tak w środku nocy mówił rzecznik stalowowolskich strażaków młodszy brygadier Krystian Bąk:
Wieczorem w mediach społecznościowych prezydent Lucjusz Ndbereżny napisał, że – „Będąc bezpośrednio na miejscu trwającej akcji gaśniczej hali na strefie gospodarczej w Stalowej Woli, informuję, że wyniki badań jakości powietrza nie wskazują na jakiekolwiek zagrożenie dla mieszkańców. Pomiary będą powtarzane, jednak odwołuję zalecenie wydane we wcześniejszym komunikacie dotyczące ograniczenia przebywania na zewnątrz oraz niewietrzenia pomieszczeń”.
Prezydent podziękował wszystkim Strażakom za pełen profesjonalizm i sprawność działania, dzięki którym w krótkim czasie opanowano tak duży pożar hali przemysłowej.







