Las nie jest miejscem dla śmieci podkreślają leśnicy z Nadleśnictwa Mielec. Nadal największym problemem są odpady komunalne pozostawiane w miejscach postoju pojazdów mechanicznych.
Jak zaznacza nadleśniczy Nadleśnictwa Mielec Hubert Sobiczewski przy tworzeniu nowej ścieżki leśnej „Cyraneczki” na szczęście tych pozostawionych i niepotrzebnych śmieci było zdecydowanie mniej, jednak zbliżając się do dróg publicznych stan czystości lasu się pogarszał.
Za wywiezienie śmieci do lasu można dostać mandat. Jednak nie odstrasza to ludzi, ponieważ nagminnie łamany jest zakaz wyrzucania śmieci nie tylko w podmieleckich lasach.
Wprawdzie działania edukacyjne oraz potępienie zaśmiecających przez społeczeństwo przyczyniły się do wielu zauważalnych, pozytywnych postaw proekologicznych w społeczeństwie to wciąż trzeba pamiętać, że rozkładające się śmieci mogą być także przyczyną pożaru, ponieważ podczas rozkładu wytwarzają się gazy, które mogą prowadzić do samozapłonu. Uwalniają się też szkodliwe substancje do atmosfery. Sprzyjają także rozwojowi bakterii i niebezpiecznych grzybów.