W poczekalni budynku dworca autobusowego w Nowej Dębie stanęła lodówka społeczna. Mieszkańcy mogą pozostawić tu zbywającą im żywność i produkty, a inni, którym brakuje, mogą się tym poczęstować. Jadłodzielnia to wspólna inicjatywa nowodębskiej Fundacji Q oraz władz miasta.
Z pomysłem utworzenia pierwszej w mieście i gminie lodówki społecznej wyszli pracownicy fundacji mówi jej prezes Marcin Kurnik.
Burmistrz Nowej Dęby Wiesław Ordon przyznaje, że pomysł utworzenia jadłodzielni pojawiał się w przestrzeni publicznej od dłuższego czasu. Jednak dopiero Fundacja Q zaproponowała konkretne rozwiązanie.
Zdaniem burmistrza dworzec to dobre miejsce na ustawienie lodówki społecznej.
– Każda forma wsparcia osób potrzebujących jest dobra – mówi burmistrz.
Lodówka będzie uzupełniana trzy razy w tygodniu przez pracowników fundacji. W sytuacji, gdyby pozostawione jedzenie lub produkty spożywcze nie nadawały się już do konsumpcji to będą one z niej usuwane.
W jadłodzielni można zostawić produkty, które nie przekroczyły terminu przydatności do spożycia i wyroby własne takie jak zupy, ciasta, pasteryzowane przetwory domowe, starannie i szczelnie zapakowane z naklejonym opisem potrawy i datą przygotowania. Można zostawiać także produkty zapakowane fabrycznie typu konserwy, mleko, sery, jogurty, produkty suche, pieczywo, warzywa i owoce.