Kibice Stali Stalowa Wola przepytali piłkarzy, trenera i i prezesa Stali oraz włodarza miasta na okoliczność sytuacji klubu. Miało to miejsce na konferencji, którą zwołało stowarzyszenie kibiców niezadowolonych z wyników drużyny. Kibice postanowili od kuchni dowiedzieć się, co sie dzieje w klubie i dlaczego ich drużyna do tej pory nie wygrała meczu.
Była to również okazja do wyjaśnienia kwestii finansowych, to między innymi w związku z listem otwartym piłkarzy informującym o zaległościach w wypłacie pensji i premii za awans.
Dlatego jako pierwszych do odpowiedzi wywołano piłkarzy, których reprezentował kapitan Stali Stalowa Wola Jakub Kowalski. Potwierdził, że zaległość w wypłacie pensji jest, a przecież piłkarze maja rodziny, wynajmują mieszkania i muszą mieć na opłaty. Nadal też nie wypłacono obiecanej premii
Okazało się, że miasto przelało pieniądze na premię ale prezes Wiesław Siembida, aby nie cofnięto Stali licencji na grę w I Lidze uregulował za te pieniądze zaległości w ZUS i podatkach. Poinformował o tym wezwany do odpowiedzi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Przedstawił też, jak wyglądało przez ostatnie 4 lata finansowanie spółki piłkarskiej i ile miasto i spółki przekazało środków na ten cel, to ponad 15 milionów złotych. W tym roku to już ponad 2 600 000 złotych.
Odniósł się również do kwestii uchwalonych dodatkowych 2 milionów złotych za awans Stali Stalowa Wola do I Ligi. Te środki według umowy miały być i są wypłacane w ratach
Prezydent zapewnił natomiast, że do 6 września miasto przeleje pieniądze klubowi na premię za awans
Zapowiedział także kolejne ważne dla drużyny wsparcie. Ponieważ klub potrzebuje do drużyny dobrego napastnika, ale nie ma pieniędzy na zakup, prezydent obiecał, że pomoże w pozyskaniu środków na ten cel
Również trener Ireneusz Pietrzykowski musiał się tłumaczyć kibicom z tego, dlaczego po 7 kolejkach drużyna jest na szarym końcu tabeli z jednym punktem na koncie
Szkoleniowiec przyznał, że w przypadku transferów w I Lidze mowa tu o pieniądzach, których klub nie jest wstanie zapewnić
Dlatego deklaracja włodarza, że pomoże w pozyskaniu środków na takiego zawodnika jest dobrą wiadomością dla klubu. Tłumaczyć się musiał na spotkaniu Michał Czubat koordynator młodzieży w klubie za, zdaniem kibiców, niewielką ilość wychowanków w drużynie
Kibice pytali również posła Rafała Webera o sponsorów, spółki skarbu państwa, które nie przedłużyły umów ze Stalą. Poseł przyznał, że sytuacja polityczna się zmieniła
Na zakończenie spotkania trener Stali przyznał, że taka konfrontacja była potrzebna
Na pewno spotkanie oczyściło atmosferę i ostudziło niezdrowe emocje. A to ważne jest nie tylko dla kibiców, ale i zawodników Stali Stalowa Wola, którzy powinni skupić sie wyłącznie na grze