W Pilchowie koło Stalowej Woli przypadkowi świadkowie udaremnili dalszą jazdę pijanemu kierowcy Audi, który zatrzymał się pod sklepem. Na miejsce wezwana została policja, która zatrzymała 35-latka mężczyzna miał około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Pijany kierowca niechętnie dał się zatrzymać szarpiąc się z zatrzymującymi. Zdarzenie potwierdziła sierżant sztabowy Patrycja Gózd z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli
Okazało się, że zanim został zatrzymany, już wcześniej narobił szkód po drodze. Na szczęście tym razem skończyło sie tylko na uszkodzeniu mienia
Mężczyzna za przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem