Po raz czwarty Zawichost włączył się w Europejską Noc Muzeów. W dwunastu punktach miasta oraz w dwóch wsiach na terenie gminy czekały na zwiedzających różnorakie atrakcje utrzymane w baśniowej scenerii łączącej wszystkie wydarzenia.
Po raz pierwszy można było zwiedzić budynek starej gorzelni we wsi Linów.
Mówi zastępca burmistrza Zawichostu Ewelina Ura-Kamińska:
Mieszkańcom pomysł się podobał:
W samym Zawichoście nie ma muzeum, jednak – jak podkreśla burmistrz Katarzyna Kondziołka – nie przeszkadza to organizować tu jednego z największych wydarzeń w regionie, bo zdaniem burmistrz, najważniejszą wartością Zawichojskiej Nocy Muzeów jest łączenie mieszkańców w miłości do małej ojczyzny:
Zawichojska Noc Muzeów była jedyną okazją, by zobaczyć ruiny dawnej gorzelni w Linowie z 1907 roku, budynek wchodzący w skład majątku podworskiego. Rys historyczny miejscowości i tradycyjny poczęstunek wiejski przygotowało KGW „Linowianki”.
Fot. Miasto i Gmina Zawichost/Facebook