Nie tylko rolnicy liczą straty po przymrozkach. W gronie poszkodowanych są także pszczelarze i same pszczoły.
Na ten moment pszczelarzom trudno ocenić ile miodu uda się im pozyskać w najbliższym czasie. Jedno jest pewne – mniej. Mówi prezes Rejonowego Koła Pszczelarzy w Tarnobrzegu Mieczysław Rawski.
Pszczelarze podkreślają, że coraz częściej dochodzi do anomalii pogodowych, które negatywnie odbijają się na życiu pszczół. Tłumaczy Witold Niezgoda z Rejonowego koła Pszczelarzy w Tarnobrzegu.
Rejonowe Koło Pszczelarzy w Tarnobrzegu, zrzesza pasjonatów pszczół, którzy opiekują się łącznie ponad dwoma tysiącami pszczelich rodzin.