Zderzenie dwóch samolotów na lotnisku w Turbi, trzy osoby ranne i akcja ratownicza wymagająca współpracy wielu służb – z takim wyzwaniem musiały się zmierzyć służby ratownicze podczas ćwiczeń zgrywających zorganizowanych przez Aeroklub Stalowa Wola. O działaniach na lotnisku mówił starszy kapitan Dawid Sagan naczelnik Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Stalowej Woli:
Dodatkowym zagrożeniem dla poszkodowanych i ratowników był pożar, który wybuchł po zderzeniu samolotów:
A specyfika działań ratowniczych na lotnisku różni się od tej podczas wypadków drogowych
Członek zarządu Aeroklubu Stalowa Wola Piotr Banaczyk przyznał, że takie ćwiczenia są ważne, aby w razie wystąpienia jakiegoś zdarzenia lotniczego sprawnie przeprowadzić akcję ratowniczą. Dlatego takie ćwiczenia odbywają się regularnie:
W ćwiczeniach na Lotniku w Turbi uczestniczyły również jednostki OSP z terenu gminy Zaleszany, aby mogły zapoznać się ze specyfiką działań na lotnisku. A to one w razie zdarzenia będą jednymi z pierwszych, które przystąpią do działań.
Marta Górecka