Od ubiegłego wtorku w Durdach w gminie Baranów Sandomierski nieprzerwanie trwa protest rolników. Początkowo blokowane były linia kolejowa 65, czyli tak zwany „szeroki tor” mający połączenie z Ukrainą, na który wysypano złom, a także drogi dojazdowe do terminalu przeładunkowego LHS.
-Tory kolejowe zostały oczyszczane dzień później. Pozostały ograniczenia w ruchu samochodów ciężarowych jadących do i z stacji przeładunkowej – mówi jeden z organizatorów protestów Grzegorz Skurski.
Rolnicy protestują przeciwko napływowi płodów rolnych spoza Unii Europejskiej oraz unijnej polityce „Zielonego Ładu”. Protest w Durdach planowo ma potrwać do 14 marca.