Surowe konsekwencje czekają kierowców, którzy niewłaściwie i agresywnie zachowują się na drodze. Przekonał się o tym, 65-letni kierowca volkswagena.
Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj po godz. 15, na ul. Warszawskiej w Tarnobrzegu. Z ustaleń policjantów wynika, że 34-latka kierująca oplem, po zabraniu dzieci z przedszkola, wycofała autem z parkingu na pas jezdni, a następnie zatrzymała się na chwilę, aby przepuścić inne pojazdy, wjeżdżające w tym czasie na teren przedszkola. Jeden z kierowców stojących za oplem, zdenerwował się i zaczął bardzo głośno trąbić. Kiedy kobieta dojechała do skrzyżowania, została zaatakowana przez agresywnego kierowcę volkswagena. Mężczyzna wyskoczył z auta i zaczął energicznie iść w jej kierunku. Kobieta odsunęła szybę, wówczas została uderzona przez niego pięścią w twarz. Po tej sytuacji napastnik wsiadł do swojego auta i odjechał z miejsca zdarzenia.
Pokrzywdzona zapamiętała rysopis mężczyzny oraz numery rejestracyjne volkswagena i o pomoc poprosiła policjantów.
Ustalono agresywnego kierowcę, okazał się nim 65-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Mężczyzna został przesłuchany. Policjanci przedstawili mu zarzut popełnienia przestępstwa. Za popełniony czyn grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Prokurator Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji, zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną oraz zakaz opuszczania kraju.
Teraz o losie 65-latka będzie decydował sąd.