Jesień i zima to ciężki czas dla bezdomnych zwierzaków. Te będące pod opieką schroniska dla zwierząt w Tarnobrzegu mogą wprawdzie liczyć na budę oraz profesjonalną opiekę wolontariuszy i pracowników placówki, to jednak i one potrzebują pomocy z zewnątrz.
– Dzięki wygranej w konkursie jednego ze sklepów zoologicznych otrzymamy tonę karmy dla psów. To pozwoli zabezpieczyć potrzeby żywieniowe na dłuższy czas. Brakuje jednak karmy dla małych kotów – mówi Izabela Płudowska szefowa Stowarzyszenia Chrońmy Zwierzęta, które prowadzi schronisko „u Machowiaków”.
To nie koniec pilnych potrzeb.
Wkrótce w budynku schroniska zainstalowany zostanie opalany drewnem kominek.
Mile widziane są także osoby, które chciałyby choć na chwilę wziąć zwierzaka ze schroniska na spacer.
Obecnie pod opieką tarnobrzeskiego schroniska dla zwierząt jest ponad 60 psów i blisko 40 kotów.
(fot. Schronisko u Machowiaków)