Blisko sto osób stanęło na starcie 44 Biegu Nadwiślańskiego imienia Alfreda Freyera.
Piętnastokilometrowa trasa tradycyjnie została poprowadzona pomiędzy zamkami w Baranowie Sandomierskim, gdzie znajdował się początek biegu i Zamkiem Dzikowskim w Tarnobrzegu, gdzie zlokalizowano metę. Uczestnicy biegli między innymi wzdłuż Jeziora Tarnobrzeskiego i przez Plac Bartosza Głowackiego. Każdy kto pokonał dystans otrzymał okolicznościowy medal. Na najlepszych czekały puchary.
Zwycięzcą biegu został Michał Wojciechowski z klubu Witar Tarnobrzeg. Na przebiegnięcie trasy potrzebował niewiele ponad 49 minut. Jako drugi z czasem 52:56 linię mety przekroczył Marcin Nowak a 19 sekund po nim wbiegł Grzegorz Wójs. Obaj na bieg przyjechali ze Stalowej Woli.
Wśród pań najszybsza była Marta Prajzner z Krościenka Wyżnego. Dystans z Baranowa Sandomierskiego do Tarnobrzega przebiegła w 59:56 sekund.
Kinga Walnia-Bronhard na Bieg Nadwiślański przyjechała z Głogowa Małopolskiego. Uzyskany rezultat 1:02:05 sekund zapewnił jej 3 miejsce wśród pań.
W tym roku pewną nowością było usytuowania mety biegu. Znajdowała się ona tuż przy dziedzińcu Zamku Dzikowskiego, a nie jak do tej pory w bramie prowadzącej do parku. – To celowy zabieg – powiedział dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu Przemysław Smoliński.
Oprócz biegu głównego, przygotowano także zmagania dla dzieci i młodzieży, w których udział wzięło ponad 300 osób. Odbyły się również biegi dla niepełnosprawnych oraz na dystansie 2 kilometrów dla wszystkich chętnych.