Radni miejscy w Stalowej Woli uchwalili Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego strefy produkcyjno–usługowej Nr 1 w Stalowej Woli. Plan obejmuje 103 hektary poniżej zakładu IKEA w rejonie ulic Grabskiego i Przyszowskiej, po południowej stronie obecnej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Stalowej Woli. Po tym jak zapisy w planie wywołały wiele emocji na Komisji Gospodarki Komunalnej i wśród mieszkańców, zwłaszcza zapis o możliwości lokalizacji w tym miejscu spalarni, prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny na sesji wyjaśniał wątpliwości
Prezydent podkreślił, że jeśli chodzi o zapisy dotyczące możliwego wykorzystania tego terenu, to prace nad tym rozpoczęły się w 2018 roku, a w 2021 radni jednogłośnie przyjęli studium dla tego terenu z takimi samymi zapisami. Natomiast sporo się zmieniło po przyjęciu ustawy o Strategicznym Parku Inwestycyjnym. Dodatkowo103 hektary już są rozdzielone między firmy.
Prezydent zapewniał, że spalarnia odpadów nie powstanie na tym terenie.
Radny Damian Marczak sugerował, aby dokonać zmian w planie, żeby nie dawać możliwości przyszłym inwestorom możliwości wykorzystania zapisów.
Prezydent stwierdził, że w związku z planami inwestycyjnymi taka zmiana obecnie nie jest możliwa, bo całą procedurę związaną z uchwaleniem planu ze wszystkimi uzgodnieniami trzeba by było rozpoczynać odnowa. Podkreślił też, że miasto ma instrumenty aby zablokować niekorzystne inwestycje. Poza tym przed takimi inwestycjami w tym miejscu zabezpiecza Stalową Wolą również specustawa o Parku Inwestycyjnym. Natomiast wkrótce problem z budzącymi wątpliwość zapisami zniknie.
A 103 hektary będą podzielone między spółkę Nexilis – 56ha, Hutę Stalowa Wola – niecałe 20ha, a 12,5ha to teren dla dostarczycieli gazu, energii, oraz pod usługi wodno-kanalizacyjne. Pozostaje jeszcze działka o powierzchni 5,5 ha oferowana pod rozwój firm działających na terenie Stalowej Woli.