Dom Pomocy Społecznej w Stalowej Woli boryka się z dużą ilością zakażeń covidowych swoich podopiecznych. O sytuacji w placówce poinformował na sesji starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. Zakażenia są również wśród personelu DPS-u:
Starosta liczy na to, że uda się placówce przetrwać ten trudny czas pod katem opieki nad pensjonariuszami, bo w tym tygodniu część chorej załogi wraca do pracy:
Ale też przygotowywane są scenariusze na wypadek, gdyby sytuacja pod kątem zakażeń się pogorszyła i potrzebne byłoby ściągnięcie wykwalifikowanej opieki z zewnątrz:
Podobne działania wprowadzone podczas pierwszej fali pandemii sprawdziły się. Wówczas w opiece nad pensjonariuszami stalowowolskiego DPS-u pomagali m.in. bracia kapucyni z rozwadowskiego klasztoru, również albertyni z Krakowa, siostry dominikanki z Kielc i siostry skierowane przez sandomierski Caritas.
Pliki:niemi-projket