To było wielkie sprzątanie. W niedzielę, o godzinie 9.00, w pobliżu przystani kajakowej przy Jeziorze Tarnobrzeskim gotowość do zbierania śmieci wyraziły zarówno grupy zorganizowane, jak i osoby indywidualne. Wszystkim przyświecał ten sam cel. Oczyszczenie jak największego obszaru wokół akwenu.
Inicjatorem przedsięwzięcia był prezes Koła numer 39 “Miechocin” Tarnobrzeskiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego Lesław Ordon.
Rękawice na dłonie założyli i ruszyli w teren sprzątać przedstawiciele Klubu Kajakowego Jezioro Tarnobrzeg. Wśród nich był trener Piotr Kwasek.
Śmieci zbierali młodzi kajakarze.
W akcji wzięła udział kilkudziesięcioosobowa grupa osób z Klubu BodyMors Tarnobrzeg, między innymi Tomasz Zgórniakiewicz.
Nad jezioro przyjechały auta terenowe. Blisko 50 osób z Grupy Off-Road Tarnobrzeg również dołączyło do oczyszczania okolic jeziora. Wśród nich byli Krystian Kochowski i administrator grupy Łukasz Kucharski.
Wicedyrektor Ośrodka Wychowawczego w Zawichoście przyjechał nad zbiornik z trzema podopiecznymi. – Jako, że chłopcy należą do szkoły wędkarskiej przy kole wędkarskim policji w Tarnobrzegu i łowią między innymi nad Jeziorem Tarnobrzeskim, to także chcą od siebie coś dać – powiedział Piotr Śliwiński i dodał, że udział w akcji, to doskonała forma resocjalizacji.
Podczas niedzielnego sprzątania wokół Jeziora Tarnobrzeskiego zebrano około 140 worków śmieci. Dodatkowo wiele zużytych opon oraz elementy zużytych kamionkowych rur kanalizacyjnych Wywóz odpadów ma zapewnić miasto Tarnobrzeg.
Sprzątany był teren od przystani kajakowej do schroniska dla psów, zarówno wzdłuż linii brzegowej ( około 6 kilometrów) jak i w pewnej odległości od niej. Akcja nie obejmowała obszaru wzdłuż ulic Plażowej i Żeglarskiej. To wciąż teren budowy.