Nadal nie jest rozstrzygnięta sprawa odejścia Krzysztofa Ropskiego z tarnobrzeskiej Siarki. Choć sam zawodnik został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz trzecioligowego Motoru Lublin. Prezes Spółki Akcyjnej Siarka Dariusz Dziedzic tak komentuje całe zamieszanie.
Tarnobrzeski klub czeka na orzeczenie ze strony piłkarskiej centrali – mówi Dariusz Dziedzic.
Działacze lubelskiego Motoru całkowicie nie zgadzają się ze stanowiskiem Siarki. Cała transferowa saga znajdzie finał w Izbie do spraw Rozwiązywania Sporów Sportowych Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Grzegorz Lipiec