Praca mobilnej stacji monitorującej jakość powietrza jaka jest usytuowana w centrum mieleckiej strefy ekonomicznej, zostanie przedłużona. Sprzęt badający m.in. pył zawieszony i związki węglowodorów w powietrzu według założeń miał pracować tylko rok. Teraz już wiadomo, że Główny Inspektorat Ochrony Środowiska zgodził się na kolejne miesiące funkcjonowania monitoringu – zaznacza Fryderyk Kapinos wiceprzewodniczący rady miasta.
Mielecka stacja jest włączona do systemu Państwowego Monitoringu Środowiska. Operatorem jej jest Główny Inspektor Ochrony Środowiska. Przedsięwzięcie to kosztowało blisko 600 tys. złotych.
(Tomasz Łępa)