Zadłużenie Urzędu Miejskiego w Kolbuszowej pod koniec ubiegłego roku wyniosło 30 mln złotych.
Zdaniem Krzysztofa Wójcickiego, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, liczby te jednak zakłamują faktyczny stan gminnych finansów, który – jego zdaniem – jest znacznie gorszy.
– mówił Krzysztof Wójcicki na ostatniej sesji rady.
Radny Julian Dragan podkreślił, że zadłużenie gminy cały czas rośnie i pod koniec tego roku przekroczy 42 miliony złotych.
Burmistrz Jan Zuba przyznał, że sytuacja finansowa gminy jest trudna. Jedną z przyczyn, jaką wskazał, jest system prawny obowiązujący w kraju.
Inną przyczyną zadłużenia gminy, zdaniem burmistrza, są inwestycje, których realizacja często bywa kosztowna.
Paweł Galek